Wiadomości Buduj.nl

bądź na bieżąco

 

Dokładnie rok temu Radek Prończuk wraz ze swoim wspólnikiem Addre Immink udzielił wywiadu dla De Volkskrant. Chcąc przybliżyć sylwetkę naszego gościa z dumą prezentujemy go Wam po polsku. Oby tak dalej Rodacy !

 

"Zraszacz nie działa tak jak to widzimy w filmach" 

 

   Nie zawsze łatwo jest o personel do zainstalowania systemów zraszania. Na szczęście dyrektor firmy Fire Stop Holland może polegać na wyspecjalizowanych technikach z jego własnej ojczyzny Polski. Efektywność Holendrów, którzy poprzez swoje wysokie stawki godzinowe nie mają ani minuty do stracenia oraz kreatywność Polaków, którzy dzięki okresowi komunizmu w Polsce nauczyli się zawsze znajdować rozwiązania i są przez to bardzo elastyczni pozwalają firmie Fire Stop Holland być konkurencyjną marką na dość zamkniętym rynku niszowym systemów zraszania. pronczuk gazeta

   Każdy z nas ma praktycznie codziennie z nimi do czynnienia. Podczas gdy siedzimy przy biurku w pracy lub w szkole, są zamontowane również w sklepach oraz restauracjach. „Najlepiej gdy oczywiście nie muszą zostać uruchomione” mówi dyrektor Radek Prończuk (41 lat). „Jeśli się to jednak zdarzy to nie jest to tak jak widzimy w amerykańskich filmach, gdzie na całym piętrze biura leje się woda jak z prysznica. Jeden lub dwa zraszacze to zazwyczaj wystarczająco aby ugasić ogień lub utrzymać go pod kontrolą do przyjazdu służb ratowniczych.”  

   Instalacja systemów zraszaczowych to specjalistyczna praca do której potrzebni sa pracownicy techniczni, tych jednak na holenderskim rynku pracy nie zawsze łatwo jest znaleźć. Fire Stop Holland wie wszystko na temat niedoboru pracowników wyszkolonych technicznie. To jeden z powodów dlaczego Fire Stop Holland zatrudnia dużo pracowników z Polski. „Dobry personel techniczny może przebierać w ofertach pracy” mówi drugi dyrektor André Immink (42 lata). „Naszego zawodu nie nauczysz się w szkole tylko w praktyce. W zależności od funkcji potrzeba od półtora roku do pięciu lat aby pracownik był gotowy do samodzielnej pracy”.

   Prończuk i Immink poznali się podczas pracy dla jednej z największych firm zajmujących się instalacją systemów zraszaniowych w Holandii. Po roku pracy Prończuk odrzucił propozycję umowy na stałe. Dla Prończuka, który pochodzi z rodziny przedsiębiorców było to jak zamknąć zwierzę w klatce. Szukał więc możliwości aby z Polski otworzyć w Holandii firmę. Z powodu wymaganego ogromnego wkładu finansowego Panowie potrzebowali firmy, która chciałaby im pomóc. Firma Fire Stop Polska znajdująca się w portowym mieście Szczecin okazała się być chętna. „Polska firma okazała się być zainteresowana. Mówimy tutaj o czasie z przed kryzysu ekonomicznego. Fire Stop Polska polegając początkowo jedynie na mojej wiedzy i doświadczeniu rozpoczęła działalność w Holandii. Mieliśmy firmę w dobrej kondycji finansowej, dojścia do dobrych materiałów oraz pracowników z Polski, którzy mogli rozpocząć pracę w Holandii. Nie było to jednak jeszcze tak łatwe jak teraz ponieważ granice nie były jeszcze otwarte dla personelu z Polski”.

roll up 120x200 1 1 

   Holenderski oddział firmy początkowo rozpoczął działalność jako firma montażowa, zajmująca się montażem systemów zraszających dla firm, które nie miały wystarczająco pracowników. W międzyczasie udało się zdobyć wymagane certyfikaty. W 2008 roku Fire Stop Holland rozpoczął pracę nad pierwszym własnym projektem. W 2011 firma zatrudniała 12 pracowników, a jej roczny obrót wynosił 1.3 miliona euro. W 2014 roku firma w Polsce zbankrutowała. Immikn i Prończuk wykupili udziały już kilka miesięcy wcześniej. W tym roku (artykuł pochodzi z roku 2016) firma przewiduje obroty rzędu 3 milionów euro. Immik: „Zaczeliśmy działalność w okresie kryzysu finansowego. Wiele się dzięki temu nauczyliśmy. Ja porównuję nas zawsze do Toyoty: dobra jakość nie zawsze musi być tak droga jak Mercedes”.

   Lista klientów robi wrażenie, od lotniska Schiphol, Uniwersytetu Twente, przez Albert Heijn, Jumbo, apteki Mediq, po sklep z obuwiem i specjalisty od jacuzzi. Prończuk opisuje: „System natryskowy powinien w zasadzie działać przez godzinę czasu. Mówimy tu o 250 litrach wody na minutę przy małej instalacji do 1000 litrów na minutę w dużym magazynie”.

   Prończuk, wybrany w 2012 roku na polskiego przedsiębiorce roku w Holandii, jest szczęśliwy, że może pokazać, że Polacy to więcej niż tania siła robocza, dzięki której to czasami zwłaszcza biura pracy się bogacą. „Mamy dyplomowanych specjalistów znających język holenderski. Indywidualne osoby osiedlają się tutaj na stałe. Większość pracuje cztery tygodnie po czym jadą na dwa tygodnie do domu. W ciągu tych czterech tygodni pracują sześć dni w tygodniu. To czyni nas bardziej elastycznymi od holenderskiego konkurenty. Kiedy potrzebny jest pracownik na wysokościach to wiemy, że będzie pracował również w soboty. Holendrzy jadą wtedy z dziećmi na boisko piłkarskie. Nasi konkurenci często nas za to krytykują. My robimy jednak wszystko według CAO (układ zbiorowy dot. pracy). Chciałem założyć własną firmę. Jestem zadowolony, że w tym samym czasie możemy udowodnić, że Polscy pracownicy nie są po to by być eksploatowani, ale są cenionym i dobrze wykwalifikowanym personelem”.  

 

 

Zobacz film promocyjny Fire Stop Holland BV.:

https://www.youtube.com/watch?v=3f_w842HHaU

 

redakcja: Buduj.nl

żródło: De Volkskrant 06juni2016

nasz kanał youtube

Buduj.nl TV

Odwiedź nasz kanał na

Zobacz polecane filmy

Lubię to!

Buduj.nl na Facebooku

Odwiedź nasz profil na

BUDUJ.NL ALL RIGHTS RESERVED © 2024
Wdrożenie: Solmedia.pl